PTBG

Wrzucam tutaj, bo chyba tez pasuje: gry komputerowe w wieziennictwie w stanie Oregon, USA http://news.bbc.co.uk/1/hi/technology/4818128.stm

Była notka o tym też w GW lub na jakims portalu growym, ale nie pamiętam, kiedy i dokładniej, gdzie (+- w ciagu ostatnich 7 dni). :-(
Niestety też bez szczegółów. Natomiast na pewno taki program jest pod uważnym okiem badaczy i powinniśmy za pewien czas dostać arcyciekawe dane.

Nie chcę tworzyć nowego wątku, potencjalnie jednopostowego, a ten temat jakoś się łączy:
http://gry.onet.pl/wia_item.html?DB=120&ITEM=1282976

Dla odmiany jeśli nie przemoc to "Gry bramą do narkomanii?" http://gry.onet.pl/wia_item.html?DB=120&ITEM=1305728 Notka jest jednak zbyt krótka, żeby można było się odnieść do szczegółów. Ani słowa o doborze próby i badaniu skłonności owych graczy do używek przed graniem, ani też o powodach testowania wpływu tych a nie innych gier. Bez takich podstawowych informacji równie dobrze można by postawić hipotezę o podobnym wpływie popularnych seriali telewizyjnych.

W ogóle badania tego typu przeprowadzone na 100 osobach to jakiś żart.

Myślę, że ta informacja wpisuje się w tematykę tego wątku i to w najbardziej ponurym sensie.

TVN 24 podała dzisiaj, iż w jubileusz tragedii w Czarnobylu ukraińska firma komputerowa wypuściła na rynek grę typu „shooter FPP” „Cień Czarnobyla”. W grze występują tak przedstawiciele władz, jak i ofiary tragedii. Uważam pomysł jakiejkolwiek gry odwołującej się do tego wydarzenia (a także innych tragedii) za co najmniej niestosowny, ale to wyłącznie moja prywatna opinia. Nie wyobrażam sobie podobnej gry np. pt. „Chorzów 2006”, czy „World Trade Center”, nie wspominając o tematyce Holocaustu.

Jesli chodzi o Holocaust, to taka istnieje, co prawda papierowa: "Shoah - Charnelhouses of Europe". Jest to dodatek do Wraith: The Oblivion (Swiat Mroku). Komputerowej sobie nie przypominam.

A sam Czarnobyl nie byl tak straszny, jak to od lat maluja media (vide ostatnia "Polityka"). Ale to nie miejsce na taka dyskusje ;).

Przynajmniej starsi użytkownicy forum kojarzą te wydarzenia z niezbyt przyjemnym smakiem płynu „Lugol” dozowanego przez władze, kolejkami przed przychodniami rejonowymi, a przede wszystkim paniką w społeczeństwie i szerzej -- Europie aż po Francję (ponoć „chmura” dotarła aż pod Paryż), połączoną z bezradnością i zdesperowaniem. Niemniej jednak największą tragedię przeżyli mieszkańcy terenów objętych zagrożeniem, służby pracujące przy wypadku (spośród których duża liczba poniosła śmierć w trakcie akcji lub zmarła w wyniku choroby popromiennej) i ich rodziny. Liczbę łącznie szacuje się na ok. 32 tys. Głównie z uwagi na nich uważam pomysł za niestosowny. Nawet gdyby gra nosiła inny tytuł i zlokalizowana była w fikcyjnym, anonimowym miescu, z uwagi na kraj wydania i posępną rocznicę skojarzenia byłyby jednoznaczne.

Być może to zbieg okoliczności i nie posiadam danych potwierdzających te domysły, ale z doświadczenia udziału w komisjach rekrutacyjnych na studia zauważyłem, iż zastraszająca liczba kandydatów z roczników po tragedii w Czarnobylu była „nieklasyfikowana”/zwolniona z wf-u. Być może nie należy wiązać tych dwóch rzeczy ze sobą, lecz jeśli jakiś związek istnieje, „awaria” elektrowni, jak nazywano wydarzenie w ówczesnych mediach, miała (i być może nadal ma) wpływ również na nasze zdrowie.

Więcej informacji o wydarzeniu: http://rzecz-pospolita.com/czarnobyl0.php3 .

Co do chmury i zagrozenia - "Polityka" z zeszlego tygodnia, artykul "Zabójczy mit Czarnobyla". Owszem, radiacja skoczyla, ale nie do zabójczego czy nawet szkodliwego poziomu. Zone wysiedlono niepotrzebnie, nie ma zadnego wzrostu zachorowan na cokolwiek. A na swiecie sa rejony, gdzie promieniowanie naturalnie jest wyzsze, niz bylo po awarii w Czarnobylu na terenie np. Polski.

Art przeklejam w Tawernie, bo nie tutaj jego miejsce: http://ptbg.urbantrip.com/phpBB2/viewtopic.php?t=170 .

Augustyn Surdyk napisał(a):Nie wyobrażam sobie podobnej gry np. pt. „Chorzów 2006”, czy „World Trade Center”, nie wspominając o tematyce Holocaustu.

Warto wspomnieć, że podobna historia miała miejsce - jeden z polskich programów do nauki pisania bezwzrokowego, bodaj Mistrz Klawiatury, miał w swym składzie taką grę. Chodziło ogólnie o to, że na Nowy Jork (zaznaczony znanymi sylwetkami swych manhattańskich wieżowców) spadały literki, które trzeba było szybko wciskać na klawiaturze, żeby nie doprowadziły do zburzenia miasta. Po 9/11 producent długo się tłumaczył, że niedokładnie to miał na myśli. Nie pamiętam szczegółów sprawy, a zwłaszcza, jak dokładnie wyglądała gra, ale chodziło o coś w tym stylu.

Gre wydala Nahliksoft - wydanie zbieglo sie AFAIR z 9/11.

http://observer.guardian.co.uk/uk_news/ ... 20,00.html - gry dobre dla dzieci

Pojawiają się pierwsze oznaki odzewu mediów na temat ostatniej konferencji, sprawy ratingu i stanowiska PTBG: http://dziennikarski.jogger.pl . Wkrótce przedruk artykułu na www.prawy.pl

http://wiadomosci.onet.pl/1434850,18,item.html - a tu zanosi sie na kolejna nagonke. Czy ktos z Kolegow wie, co to za tytul? Polskie google "Rzadow Rozy" nie zna.

EDIT
Ale Wikipedia zna ;)
http://en.wikipedia.org/wiki/Rule_of_rose
Gre robili Japonczycy, co moim zdaniem wiele wyjasnia juz na starcie.