PTBG

Polecam opublikowany w dzisiejszej Wyborczej raport "Dużo kultury w domach". Za sprawą Konrada Godlewskiego w sondażu znalazły się pytania o gry - myślę, że wobec nikłego stanu wiedzy na temat "ilu Polaków gra", informacje Gazety są bardzo cenne.
Link: http://serwisy.gazeta.pl/kultura/1,34169,2828925.html

Zamiast otwierać nowy temat, postanowiłem dopisać do tego. Polecam link do art. Komputer jak narkotyk Joanny Szymańskiej: http://www.gwo.pl/parts/home/index.php? ... 4&main=666
Urywek: Według pedagogów dzieci te zachowują się dziwnie, bardziej jak roboty lub UFO-ludki niż zwykli ludzie. (sic!).
W imieniu niektórych pedagogów odcinam się od takich głupot.
Zauważmy, że autorka jest psychologiem klinicznym, kierownikiem Pracowni Profilaktyki i Zagrożeń w Centrum Metodycznym Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej w Warszawie!
Oczywiście takie instytucje są po to, aby ostrzegać przed zagrożeniami, ale jednak obowiązują jakieś granice rozsądku i naukowej wiarygodności.
Nb.: jakoś wołania o zły wpływ TV ze strony tych instytucji nie słychać...

Może kolejne konferencje - jak Kol. Filiciaka tydzień temu i ogromna w Poznaniu (coraz bliżej!:) oraz publikacje członków PTBG spowodują, że kilka osób się zastanowi, zamiast beztrosko publikować jednostronne, nienaukowe wypowiedzi i zwykłe bzdury.

Gorsze spostoszenie w glowach dzieci robi telewizjia niz gry i kazdy o tym wie, ale jakos o tym nie pisza... W TV sie patrzy bezmyslnie, a w gry przynajmniej dziecko moze cos "pokombinowac", pomyslec itp. :)

Niestety większość badań odbioru TV jest równie błędna, jak w przypadku gier. Prócz tego wyniki tych badań wcale nie są jednoznaczne. Niestety trudno uznać wypowiedź Kolegi, że "każdy o tym wie", za słuszną.