Łukasz Garczewski napisał(a):Stanisław Krawczyk napisał(a):Nie. :-)
Pociągnę cię trochę za język.
Boli! ;-)
Łukasz Garczewski napisał(a):Nie to znaczy, że opisywane zjawisko w latach 80. nie miało miejsca i przez to analogia jest nietrafiona? Czy po prostu znaczy, że wyciąganie wniosków na poziomie polityki międzynarodowej z zachowań grup społecznych nie ma sensu? :)
Z tych dwu rzeczy – raczej ta druga. Ale chodziło mi jeszcze o coś innego. Autor tekstu w bardzo swobodny sposób łączy ze sobą różne gry, poważne wątpliwości budzi m.in. doszukiwanie się "zabijania symbolicznego" w grze w mafię.
Inaczej mówiąc: zanim przejdziemy z poziomu gier towarzyskich na poziom polityczny, trzeba się dobrze zastanowić, czy na tym pierwszym poziomie autor w ogóle uchwycił jakąś prawidłowość, czy tylko mu się tak wydaje.